butik z odzieżą damską

Kobiety lubią robić zakupy. Hmm… czy, aby na pewno jestem w stanie zgodzić się z tym stwierdzeniem. Owszem zgadzam się tyle, że każda z nas kocha inne zakupy. Choć może jeszcze tej miłości nie odkryłyśmy.  Jak byłam nastolatką to uważałam, że zakupy to kompletna męczarnia, kiedy trzeba było chodzić z mamą po tych wszystkich sklepach co trwało w nieskończoność, a ja tak bardzo chciałam iść do koleżanki, albo zamknąć się w pokoju i czytać książkę. Właśnie czytać książkę – skądś jednak trzeba ją było mieć, dlatego jedyny sklep w którym ja mogłam spędzić cały dzień to właśnie była księgarnia. Jednak z doświadczenia moich koleżanek wiedziałam, że one uwielbiają butik z odzieżą damską. Najpierw dlatego, że tak bardzo chciały dorównać swoim mamom i chociaż móc po przymierzać te „dorosłe” ubrania, później zaczęły kształtować swój styl. 

Teraz jak już jestem trochę starsza spoglądam na zakupy trochę inaczej. Lubię po prostu pochodzić i pooglądać co pojawiło się nowego, jak zmienia się styl. Chociażby dlatego, aby móc wyrobić sobie własne zdanie. Każda z nas może lubić inny rodzaj zakupów: spożywcze (których ja nie znoszę), w butiku z odzieżą damską, których mamy niesamowite ilości i mnóstwo wyborów, księgarnie z książkami, czy drogerie z kosmetykami.

Butik z odzieżą damską

Czasy się bardzo zmieniły, bo jak pamiętam moje dzieciństwo, wtedy był jeden sklep z kurtkami i kilka gdzie można było kupić jakieś koszulki i getry. Dzisiaj mamy bardzo dużo butików z odzieżą i na dodatek mamy jeszcze możliwość kupowania przez internet. Owszem wiele sklepów stacjonarnych ma też sklepy internetowe, ale są również sklepy tylko internetowe. Uważam jednak, że móc pochodzić z kimś po sklepach jest czymś niesamowitym. Kiedyś tak bardzo marudziłam na zakupy z mamą. Teraz jednak uważam, że taki czas z mamą czy przyjaciółmi jest po prostu błogosławieństwem. Możemy pójść do sklepu z kimś po drodze rozmawiając twarzą w twarz. Idziemy do butiku z odzieżą damską i właśnie nasza towarzyszka najlepiej doradzi czy wyglądamy w danym ubiorze dobrze czy może jednak lepiej wybrać coś innego. To jest chyba mój kluczowy argument za sklepami stacjonarnymi.

Mamy tak mało czasu dla drugiego człowieka, więc dlaczego nie móc łączyć zakupów z budowaniem relacji z drugim człowiekiem. Zrobiliśmy się stanowczo zbyt wygodni. Teoretycznie nie marnujemy czasu na dojazd, zaparkowanie, powrót, itd. A z drugiej strony nie dotkniemy materiału, nie przymierzymy 6 par butów, nie powąchamy zapachu danego kosmetyku, nie sprawdzimy jego konsystencji, nie sprawdzimy czy, aby inne spodnie nie są lepsze.
Drogie panie, naszej natury nie zmienimy, w całym natłoku naszych spraw to właśnie na zakupach się relaksujemy bo mamy chwilę dla siebie, w końcu i tak te zakupy trzeba zrobić. Moją radą jest, abyśmy dostrzegły ile dobrego możemy wyciągnąć z zakupów które jak wiele z nas deklaruje są męczące. W sumie nasunęła mi się jedna myśl w głowie ile z nas potrafi iść na zakupy i nie wyjść z butiku bez co najmniej 2 ubrań?

[Głosów:1    Średnia:5/5]

2 KOMENTARZE

Skomentuj Grażyna Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here